Jak wykonać rozruch Raspberry Pi 4 z dysku SSD lub pendriva USB. Pierwszą rzeczą, którą powinieneś zrobić, to uruchomić Raspberry Pi z micro SD w normalny sposób, najlepiej z systemem operacyjnym Raspbian. Następnie konieczna jest aktualizacja systemu operacyjnego i w tym celu wprowadź następujące polecenia: sudo apt update.
Jak zrobić bootowalny dysk flash do instalacji systemu Windows 11 Czego potrzebujecie, aby utworzyć rozruchową pamięć USB w telefonie. Zanim zaczniemy, zrozumiemy, co trzeba będzie zrobić. Potrzebna będzie pamięć USB lub karta pamięci o odpowiedniej wielkości. Sugeruję dysk o pojemności co najmniej ośmiu gigabajtów.
Popularne pendrive’y w sklepie. Samsung 128GB Fit Plus szary USB 3.1 Cena od 85.9 zł. SanDisk 64GB Cruzer Ultra USB 3.0 130 MB/s Cena od 29.99 zł. Samsung 64GB BAR Plus Champaign Silver USB 3.1 Cena od 54.61 zł. SanDisk 128GB Ultra Dual Drive USB Type-C Cena od 67.81 zł.
Dịch Vụ Hỗ Trợ Vay Tiền Nhanh 1s. Gorące dyskusje ostatnie 12h Pamiętajcie żeby korzystać z transportu publicznego w czasie upałów ( ͡° ͜ʖ ͡°) i pisze to onet, który jeździ po mieście autem robiąc wywiady xD #niewiemjaktootagowac odpowiedzi (70) odpowiedzi (148) Kurwa nie wierzę, Niemcy obsrani bo nie mają żadnej innej alternatywy dostaw gazu i chcą żeby cała Europa na nich oszczędzała xD Ha tfu parszywe helmuty #wojna #ukraina odpowiedzi (108) pełna lista Wykopalisko
27 Mar Suchary programisty Posted at 16:07h in Aktualności, Artykuły Programista nie śmieje się. Programista koduje przez cały dzień. Jest poważny, zamknięty w sobie, zgryźliwy. Tak twierdzą złośliwcy, którzy o programowaniu nie mają żadnego pojęcia, a swoją wiedzę o koderach czerpią bądź to z tendencyjnych, amerykańskich filmów, bądź z zasłyszanych od kogoś opowieści, ponieważ nigdy sami programisty nie spotkali. To jak z lwem – wiadomo, że istnieje i biega gdzieś tam na wolności, ale większość z nas go nie spotkała (wizyta w ZOO to nie spotkanie zwierzaka na wolności). Prawda jest jednak taka, że programiści to również ludzie i też lubią się pośmiać. Tylko specyfika ich humoru jest nieco odmienna. To nie ich wina, że przedstawiciele innych profesji nie rozumieją koderskich dowcipów. Dla tych jednak, którzy chcieliby podjąć ten trud i poznać tajniki humoru programisty, przytaczamy kilka prostszych i bardziej zrozumiałych przykładów tego, co śmieszy programistów. Z góry zaznaczamy jednak, że są to niewinne psikusy, a nie chamskie złośliwości w stylu HDD Artykuł zawiera suchary. Czytasz na własną programistów potrzeba, aby zmienić żarówkę?-Ani jednego, to problem hardware’ Screenshot pulpituNic tak nie bawi programistę, jak kolega, który próbuje za wszelką cenę kliknąć jakąkolwiek ikonę na pulpicie i nie przynosi to żadnego rezultatu. W głowie zdesperowanego programisty rodzi się oczywiste podejrzenie, że Windows znowu odmówił posłuszeństwa. Dopiero widok pękających ze śmiechu kolegów-koderów zapala lampkę ostrzegawczą. Wtedy programista-ofiara szybko orientuje się, że koledzy zrobili screenshot pulpitu i ustawili go jako tapetę, odznaczając wcześniej w ustawieniach „Pokaż ikony pulpitu”.Spotyka się dwóch programistów:–Słyszałem, że straciłeś pracę. Jak to jest być bezrobotnym?–To było najgorsze pół godziny mojego życia!2. ShutdownO rany, komp znowu zwariował! Kliknąłem tylko ikonę przeglądarki internetowej i zong! Sprzęt się wyłączył. Próbuję klikać po raz drugi. To samo. Włączając komp, kątem oka widzę, że kolega Bartek tarza się zgięty po podłodze. Podobnie – kolega Mariusz. To pewnie ta dzisiejsza pizza. Ale, ale, oni pękają ze śmiechu! I wtedy olśnienie: pod ikonę internetu podmienili mi skrót do funkcji zamykania systemu. Cholerny shutdown!Jak zająć programistę?-Przeczytaj zdanie zdanie ScreamerCzasami fajnie jest wstrząsnąć kolegą po fachu. Szczególnie takim, który potrafi często się zamyślić, bujać w obłokach, a przez to nie reaguje na słowa i prośby współpracowników. W takiej sytuacji nieocenione staje się podrzucenie programu, który w losowo wybranym czasie nagle uruchomi głośny, nieprzyjemny dźwięk. To z pewnością wyrwie z zamyślenia każdego. Ofiara nie od razu wykryje, o co chodzi, ponieważ program widoczny jest jedynie w procesach w Menedżerze żart na świecie?–Programista HTML4. Nieposłuszna myszkaKlikam lewym przyciskiem myszki, a tu nagle pojawia się menu kontekstowe. Klikam prawym przyciskiem, a tu zaznacza folder. Aha, kolegom znowu się nudziło, gdy wyszedłem na chwilę do toalety i zamienili przyciski myszki. Tak, teraz rechoczą, ukrywając się za swoimi monitorami. Hej, szefie, niestety, nie dam rady zrobić tego zadania za 5 minut. Awaria sprzętowa. Jednak Marian z Krzyśkiem są wolni i chętnie pociągną temat. Tymczasem ja rozwiążę problem. Jaki? No, ten… tego… z urządzeniem do programisty:-Kochanie, czy zdajesz sobie sprawę, że w pewnym sensie mój ginekolog zna mnie lepiej niż ty?-Co ja mogę? Ja jestem userem, a on Ekran do góry nogamiPanie Pawle, dlaczego pan stoi na głowie. Że niby ja stoję na głowie? A po czym pan to poznaje? Po swoim ekranie? Niech spojrzę. Tak, w zasadzie ma pan rację. Gdy tak się przyjrzeć dokładniej, to rzeczywiście coś jest tu na odwrót. To chyba zmienię pozycję, bo głowa musi mnie boleć. Tak myślę. Dzień dobry, panie kolego. Dlaczego obydwaj stoimy na głowie? Naszym zdaniem to pan stoi na głowie. Tak wskazuje obraz na tym monitorze. Co pan robi? Zmienił pan ustawienia? Tak, teraz wychodzi na to, że to my stoimy na głowie. Mówi pan, że ktoś zmienił orientację ekranu w ustawieniach. Ale kto mógł być taki bezwzględny?-Co to jest? Zaczyna się na D, kończy na A i zużywa dużo papieru? BluescreenKarol, chodź szybko! Coś się stało! No, bluescreena masz! Nie zapisałeś danych? Spokojnie, nie wyskakuj przez okno! Na pewno wszystko się jakoś wyjaśni. Dlaczego tak rechoczę? Nie, ja jestem poważny. Mam po prostu taki wyraz twarzy. O, rany, nie mogę! Nie, nie zwijam się ze śmiechu na podłodze. Tak tylko leżę. No dobra, przyznaję się, dorzuciłem ci do autostartu program, który wyświetla bluescreen. Karol, no co ty?! Odłóż ten otwieracz do butelek! To niebezpieczne narzędzie, możesz zrobić mi krzywdę. Ratunku!Spotykają się dwaj programiści:-Słuchaj, potrzebuję generatora liczb losowych-Czternaście…7. Message nad datąKtóra godzina? Zaraz spojrzę. Co to? „Karol to lamer!”. Hej, cwaniaki, co zrobiliście? Dlaczego to coś wyświetla mi się nad datą? Grzebaliście w Panelu Sterowania? Bardzo śmieszne! Zaraz też będziecie płakali, ale nie ze śmiechu! Miałem tu gdzieś otwieracz do butelek. Zobaczymy, czy będziecie tak samo odważni, stając z nim twarzą w twarz!Siedzi informatyk przy komputerze. Podchodzi do niego żona i podaje mu kawę. On próbuje i mówi:– Przecież wiesz, że piję z cukrem!– No, wiem, ale tak chciałam usłyszeć twój Niepokorny napęd DVDIdzie? Nie? Jakby co, zatrzymaj go! Nie wiem, może zapytaj go wtedy, czy poprawił ten ostatni bug. Albo gadaj o pogodzie. To zawsze bezpieczne. Zaraz kończę. Jak to, po co to instaluję? Skrót tego programiku ukryje pod ikoną internetu. Gdy Karol w to kliknie, wysunie mu się napęd DVD. Będzie ubaw. Uwaga wraca! Udawaj, że jesteś zajęty! Nie wiem, czymkolwiek! Ja wejdę na GitHuba. Gdzie ta myszka? O rany, klikam w internet, a napęd mi się otwiera. Karol, nie daruję ci tego!Rozmawia dwóch informatyków:-Ale zimno w tym pokoju. Mógłbyś zamknąć okno? + Wyzwalacz programuMariusz, nie wiesz, co się dzieje? Co 5 minut uruchamia mi się Notatnik. Nie rechocz, tylko pomóż. Bądź dobrym kumplem. O, znowu! Tak się nie da pracować! Może to jakiś wirus? Zerknij, Mariusz. Może zadzwonić na infolinię Microsoftu? Co się tak szczerzysz? Zaraz dostaniesz czkawki ze śmiechu. Hej, to twoja robota? Ustawiłeś nowy Wyzwalacz w Harmonogramie Zadań? Przyznaj się, bo ci sformatuję twardziela!Co mówi informatyk, gdy dostanie pendrive na urodziny?– Dzięki za Zmiana wskaźnika myszkiKarol, co tak siedzisz? Czekasz? Na co? Tak po prostu, czy w jakimś konkretnym celu? Coś się zawiesiło i wskaźnik myszy ciągle zajęty? To może jednak potrwać, chodźmy na lunch. Skąd wiem, że to potrwa? Mariusz kręcił się przy twoim kompie i pewnie zmienił ci kursor myszki na wskaźnik zajętości. W zeszłym tygodniu zrobił mi to samo. Karol, do czego ci ten otwieracz? Mieliśmy iść na lunch. Później się napijesz.
Dlaczego jeden program testujesz łatwo i szybko, a z innym się męczysz i nawet jak skończysz testy nie jesteś pewien czy działa poprawnie? Zależy to od wielu czynników, które ogólnie można określić pod pojęciem 'testowalność'. Jeśli chciałbyś aby Twoja praca była łatwiejsza, to podczas następnego omawiania zadań, zadbaj o literkę T z INVEST, o którym pisał Wojtek parę dni temu. Poniżej wymienię główne czynniki wpływające na testowalność: Kontrolowalność (controllability) – Czy masz pełną kontrolę nad systemem i środowiskiem, w którym testujesz? Czy może oprócz Ciebie korzysta ze środowiska cały zespół i wzajemnie sobie przeszkadzacie?Obserwowalność (observability) – Czy wiesz, co się dzieje w systemie? Masz dostęp do logów? debuggera?Izolowalność (isolateability) – Czy jesteś w stanie przetestować dany fragment w izolacji od reszty systemu? Czy może jedyna możliwość to przetestowanie całego systemu?Modularność (modularity)- Czy wiesz, jaka jest odpowiedzialność poszczególnych komponentów i jak ją przetestować?Złożoność (complexity) – Oczywista oczywistość, im coś jest bardziej złożone lub skomplikowane tym łatwiej o pomyłkę. Jeśli nie widać ciągu przyczynowo – skutkowego między wejściem a wyjściem, wiedz, że będzie ciężko 😉Zrozumiałość (understandability) – czy istnieje dokumentacja i wiesz, co dany komponent ma robić?Automatyzacja (automatability) – czy jesteś w stanie oskryptować dany fragment oprogramowania na odpowiednim poziomie? W przypadku unit testów jednym z głównych czynników jest używanie wzorca Invertion of Control, który pozwala na użycie odpowiednich test doubles. Podobnie jest w przypadku testów na poziomie UI – czy np. jesteś w stanie użyć jednoznacznych selektorów Selenium? Wymieniłem główne czynniki wpływające na łatwość testowania. A jak Ty ułatwiasz sobie pracę? Post Views: 1 284
co mowi informatyk jak dostanie pendrive